..sutek..
...
różową słodyczą karmiony
sokami miłości pojony
zakupiony wraz z pocałunkiem
zatruwany miłości trunkiem
dotknął tylko jej przyjemności
zatonął w głębi jej nagości
rozpłynął się w smaku jej ciała
aż wilgotnością mu się stała
rozpalonym drżeniem miękkich warg
jednym koncertem westchnień i skarg
szybkim oddechem serca biciem
dłonią pościel ściśnięta skrycie
szaleństwem dotyku magią gwiazd
serenadą bijących serc wraz
jedno spojrzenie muśnięcie ust
i już naciskał namiętnie spust
powoli cofał bawił się nią
aż powierzyła mu duszy toń
sutkiem się bawił nagryzał ssał
i w posiadanie sobie go brał
pieścił leciutko to mocno znów
a potem lizał od stóp do głów
całował całą zagłębiał się
mistycznie wiedząc dokładnie gdzie
pieścił w uniesień szale i aż
jej ciało okrył ekstazy płaszcz
zarumieniło się jej ciało
i w łuk wygięło posągiem stało
otwarła oczy wydała jęk
i nadszedł koniec miłosnych męk
potem długo się weń wtulała
czułości oznak w nim szukała
wszystko czego chciała oddawał
mężem kochankiem dla niej stawał
miłosnym splotem zakańczam wiersz
bo mnie się marzy ta miłość też...
nightkeeper-"kawa na ławę"?poczytaj moje inne wiersze,tam znajdziesz zawoalowaną erotykę,tu zamierzonym był opis bezpośredni. "przegadanie"?-lubię długo;) tytuł?miał zadrażniać-no i..tu trafiłeś(aś);P
Komentarze (2)
Znasz może wiersze Wojaczka?
wiersz dobry jak dla mnie,odważny i gorrący:p
Niestety, nie podoba mi się. Nie lubię jak jest tak
wszystko kawa na lawę wyłożone ... przegadany,
przesadzony moim zdaniem ... no i ten tytuł ...
okrpony! //od moderatora: dotyczy wiersza//