Św Walenty
Napuszone najeżone
sterczą każdy w inną stronę
nie pomaga żel lakiery
cienkie słabe do cholery
zniszczone zimową porą
na wiosnę połysku nabiorą
teraz dylemat nie byle jaki
jak ujarzmić niesforne kłaki
zapiąć w koka to wygoda
ale słońce jest pogoda
rozpuszczone znów się jeżą
inaczej niż chcę leżą
mam pomysł i to jaki
troszkę skrócę swoje kłaki
cały tydzień po ciut skracał
aż została łysa glaca
ale to są same plusy
na niej mieszczą się całusy
więcej miejsca nie zaszkodzi
gdy św Walenty nadchodzi
Hi hi hi całuj całuj z całych sił
rety rety coś Cię kłuje
we mnie jak w tygrysie krew buzuje
pytasz wąsik jest nie ruszony
oj ty moja Walentyno
To dla mojej żony
Komentarze (23)
Ciekawie ułożony. Pozdrawiam.
Zabawny tekst, miło było przeczytać:-)
Oj raz do roku można poszaleć no bo później się
mocniej kocha.Miłe panie ja też wale...kilometry ha ha
miłego wieczoru dla Was
a to żonka się ucieszy :)))
Z tym goleniem, to bym poczekała aż będzie cieplej.
Miłego wieczoru życzę:)
Dedykowanych się nie krytykuje, ale mimo wszystko -
bardziej dla małżonki można się postarać. |Chyba
pośpiech do sąsiadki, tam też walentynki/ (!!!!)
fajny :)
pieknie pozdrawiam
oj tych przypadków jest ho ho i jeszcze trochę
..tańcząca z wiatrem..ale dzisiaj golę głowę...ha ha
dziękuję WAM WSZYSTKIM.
Humor dobra rzecz,
a miłość tak jak pisze kaczorek fajnie gdy trwa przez
cały roczek,
jestem pewna, że tak jest w przypadku małżonki:)
Pozdrówka przesyłam:)
Niewątpliwie jest to święto miłości. Ale przecież
jeśli będziemy chcieli to ono może trwać cały rok.
Pozdrawiam słonecznie.
Fiu, fiu, jak pięknie, radośnie i miłośnie do żony i
niech wam się długo i szczęśliwie☺
Łysy, czy źle ostrzyżony, ulubieniec swojej żony. Nie
zamieni na innego, woli swego. Wesoły wiersz na miły
dzień.
Tekst jest zabawny, ale pogubiony rytmicznie. w wielu
miejscach źle się czyta. pozdrawiam:)
Zabawnie,z humorem,myślę że większość czytających się
uśmiechnie. Pozdrawiam.