Świadectwa
dla wszystkich, którzy umilają mi czas w szkole....
koniec roku, krucho z czasem
tata czeka w domu z pasem
już na lanie się zanosi
mamę z nerwów już ponosi
nareszcie świadectwa rozdają
uczniowie kiepskie miny mają
ja z nerwów zaraz zemdleje
ale co to? dyrektor na podium truchleje
dyrektorka już ze sceny spada
rodzicom szczena opada
bo wszystkie świadectwa na popiół
spalony
czy to brednie zmyślone?
nie! uczniowie już uciechę mają
i karetkę dla wychowawczyni wzywają
Komentarze (8)
wesoły, fajny wierszyk :)
Ciekawa rymowanka:)
:)))wesolo:)+
ha...ha..szkoła na wesoło...pozdrawiam;)
I dobry pomysł. Pozdrawiam
dobry wiersz heh ;))
szkoda, ze tak się dzieje tylko w poezji ;)
Pośmiałam się i za to plus. Jedno trzeba przyznać -
faktycznie wesoły klimat :) Pozdrawiam