Świadectwo
orzekając
winny
stajesz się ofiarą
przewrotności losu
bowiem swoją mierzysz miarą
ciężar czyichś grzechów
miast wytykać innym błędy
na świadectwo sobie
wskaż
jak ustrzec się przed złem
co takiego się zadziało
że twe życie wzorem jest
co za darmo los ci dał
a coś w życiu zdobył sam
Z tomiku: Zeszyt pamięci
autor
Janina Kraj Raczyńska
Dodano: 2018-12-04 10:52:11
Ten wiersz przeczytano 1664 razy
Oddanych głosów: 31
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (75)
Sztuczne oddzielenie orzekając winy. Niepotrzebnie
wieloznaczne:"ciężar grzechów innych" Może - ciężar
czyichś grzechów? "na świadectwo sobie
wskaż" - niezbyt zręczne i zagmatwane. Czy chodzi o
wniosek, naukę dla siebie, czy chodzi o swój przykład?
Łatwo jest kogoś osądzić i trudno jest o obiektywizm.
Trzeba starać się zrozumieć „dlaczego” zanim się
osądzi. Dobry, refleksyjny wiersz.
Pozdrawiam najserdeczniej :)
Ankhnike dziękuję za wypowiedź :)
Miłego dnia życzę.
Zazwyczaj najwięcej drzazg u innych widzą ci, którym
najwięcej podarowano na złotej tacy; pozdrawiam
serdecznie.
Zenek zgadzam się - dobra miara :)
Miłego dnia życzę.
Kamila dziękuję za rozwinięcie tematu wiersza :)
Pozdrawiam.
Najlepsza miara to ile jest człowieka w człowieku
Pozdrawiam dobra refleksja
Najlepiej zastanowić się nad tym co czynimy czy np:
słowem nie skrzywdzimy innych... a zła karma lubi
powracać
miłego dnia:)
M.N dziękuję za poetycki komentarz :)
Miłego dnia życzę.
Ludzie często na innych oskarżena rzucają i jakąś
dziwną satysfakcje z tego mają lecz kiedy w ich życiu
stan taki zagości dziwią się bardzo skąd w innych tyle
złości... dobry wiersz, pozdrawiam
Angel Boy dziękuję za refleksję :)
M
Sotek Dziękuję za miły komentarz Marku :) Serdecznie
pozdrawiam.
Ciężko przed złem się ustrzec, gdy wokół go tak
pełno... Pozdrawiam serdecznie +++
Ładna życiowa refleksja skłaniająca czytelnika do
przemysleń nad wartościami owego życia.
Pozdrawiam.
Marek
Twój wiersz przypomniał mi ten:
http://wiersze.kobieta.pl/wiersze/nie-szanuje-se-51945
0
Nie wiem, czy czytałaś (to nie mój), moim zdaniem
warto.
Czytałam Twój komentarz u Krzemanki, bardzo ciekawe,
co napisałaś. Nie chodzę na wieczorki poetyckie, ale
na Twój - możliwe, że gdybym dała radę, poszłabym.
Pozdrawiam :)