Świadomie wybrać los
Mogłem świadomie wybrać los,
Niech katem mym zostanie świat.
Obarczę nim ostatni cios,
Trzeba być z światem za pan brat.
Mogłem odurzyć się przesłaniem,
Brać za rozsądne przywileje.
Ale czy mądre bywa branie,
Kiedy w mym życiu nuda wieje.
Mogłem obwiniać wszystkich innych,
Samego siebie bielą bielić.
Lecz czy nie będę dalej winny,
I wina swą ludzkości dzielić.
Tak mogłem tworzyć , i tworzyłem,
Fantazja nagłą ponaglany.
Bo sen na jawie ciągle śniłem,
Przed jakiś dziwny świat spychany.
Komentarze (4)
Dużo prawdy w twoim wierszu,a ten tekst może się
odnieść do każdego z nas.Zainteresował mnie - mądry.
Pozdrawiam.
To wielka zaleta umieć spojrzeć na swoje
niedoskonałości chłodnym okiem. Pozdrawiam.
Rozliczanie się z grzechów przed samym sobą...
Szacuneczek ;))
Przecież ja jestem jak ten Anioł
to tylko świat gdzieś na psy schodzi,
jeżeli pójdę ja do nieba
sumienie moje się z tym zgodzi
Pozdrawiam serdecznie