Świat który umiera
A gdy już wytniemy wszystkie drzewa
I zanieczyścimy wszystkie oceany
To powstanie wtedy wielka czarna dziura
Do której ze strachu wszyscy się
schowamy
I kiedy zabraknie tlenu by oddychać
Zaczniemy jak kwiaty bez wody usychać
A świat który zawsze kochał nas szalenie
Zapyta ze smutkiem o wode i zieleń
A gdy zamienimy świat w suchą pustynie
To wtedy zagłada nas już nie ominie
I choć na kolanach będziemy błagali
nie powstanie morze choć byśmy płakali
Nie wyrosną drzewa na jałowej glebie
Nie zaświeci słońce na bezbarwnym niebie
A dzieci nasze z miłości poczęte
Popatrzą ze smutkiem na kwiaty uschnięte
My którzy z pozycji małpy powstaliśmy
Myślimy że wszystkie rozumy zjedliśmy
Budujemy z dumą pomnik swej próżności
Zamiast krzyknąć...DOSYĆ POMYŚL O
PRZYSZŁOŚCI
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.