Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

świat Mad Maxa


Nie zwykłam rozmawiać z idiotami,
znowu nękało mnie déjà vu
- naszej Nemezis!
jak bakteria uodporniona na wszystko
gotowa wyśmiać lajkiem zawsze,
mailować donos do urzędu,
on, reagować na alerty sygnalistów musi.
zakazi cię – wyrok!

Modlę się, żeby nie nastąpił deficyt durniów.
W sferze zamkniętej przechodzę
kwarantannę odporna na znane i nieznane
szczepy odmieńców.
Jaka jest definicja durnia? – człowiek budujący
sprzeczne wnioski? Ten, który myśli odmiennie?

Musi być jedzony i jedzący, a raczej ssącożwacz
w ognisku epidemii logicznej,
stroju niekoniecznie błazna.
W Chrystusie Panu wierzę,
że nie wolno kłuć w ócz błękity.
Łażę niczym skrzyżowanie hipieja z poetą
i odjeżdżam samochodem z drugiej ręki

z lokiem kloszarda puszczam znacząco oczko!

J.G.

2018-01-09

autor

jadgrad

Dodano: 2018-01-09 17:13:52
Ten wiersz przeczytano 931 razy
Oddanych głosów: 106
Rodzaj Bez rymów Klimat Refleksyjny Tematyka Obyczaje
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (20)

marcepani marcepani

świetne, tekst dla mnie ma moc, tak to można
odreagować niejeden zgrzyt

BordoBlues BordoBlues

wywód na tyle mądry, że nie każdy głupi znajdzie tu
coś dla siebie.

pozdrawiam w nowym roku Jagodo :)

anula-2 anula-2

Wywód o durniach których ponoć nie mało,
to wszystko zależy z której strony by się spojrzało.
Pozdrawiam Jadgrad jak zawsze wywód iście profesorski.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »