Świat się nie zmienia
Zamknij oczy
pomyśl że to koniec
umierasz
odchodzisz
pożegnaj się z bólem
odwiecznym towarzyszem
z wrogami
którym sprawisz radość
z samym sobą
z nienawiścią
która spala cię
od środka
z miłością
która mrozi duszę
zabija inne uczucia
Zamknij oczy
pomyśl że to początek
rodzisz się
znowu jesteś
przywitaj się z dniem
którego nie znałeś
otwórz oczy na to
czego nie widziałeś
na szczęście
na siebie
rusz w drogę
nocą obserwuj gwiazdy
żyj pełnią życia
tak jak chciałeś
gdy jeszcze nie mogłeś
Zamknij oczy...
Otwórz...
I co...?
To był tylko sen
kolejny sen
zawirowanie mózgu
zawieszenie myśli
chyba nie pomyślałeś
że od zamknięcia oczu
świat naprawdę się zmienia...?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.