Świat to za mało
poprawiony
Świat to za mało
dla dwojga zranionych dusz
szukających się wzajemnie
pośród szalejących burz
Wznieśmy się więc ku gwiazdom
nim miłość przeminie
i zstąpi do piekieł
w pustej słów plątaninie
Gdy tylko mrok zbawienny
kochanków całunem okryje
i przed wstydu rumieńcem
przez chwile ukryje
Przemówią zmysły
językiem aniołów
i na powrót wskrzeszą
żądze z popiołów.
Każdy dotyk,
warg muśnięcie,
będzie jak najczulsze
niebios westchnięcie.
Tajemną siłą,
bądź woli życia tchnieniem,
wzniecimy płomień,
który uczucia wypełni pragnieniem
By żywioły poskromić,
cisze po burzy przywrócić,
myśli wzburzone
do bezpiecznej przystani zawrócić.
A gdy tak serca i dusze
w jedno raz splecione,
w tym i na tamtym świecie
pozostaną złączone.
Nie straszny nam już będzie
każdy nowy okrutny cios,
gdyż miłość z nawiązką odda to,
co zabierze przewrotny los.
Komentarze (10)
Bardzo ładny wiersz! Pozdrawiam!
Milosc wynagrodzi wszystko.
Piekny wiersz
Pozdrawiam
Subtelne, a świat to ewidentnie za mało.
Bez miłości smutny byłby świat
Miłość jest najważniejsza
Melancholią zauroczyłeś i niech tak będzie, niech
niech nowy, okrutny cios nie zniszczy uczucia, które
daje los...
pozdrawiam serdecznie
miłość w każdym świecie uskrzydla
Pozdrawiam serdecznie
świat nam wystarcza tylko wtedy gdy jest w nim miłość
jak pieknie o milosci..
pozdrawiam :)
Ładnie napisałeś.
Miłego.