Świat wysadzić myśl w stronę nieba
Fragmenty Przeciwwaga do Soundgarden - Blow Up The Outside World
Część I
To co w sobie miły przez lata skrywałam
choć nie sypiałam i wciąż płakałam
zrzucam z siebie zasłony wieczności…
Niech leci w dół materiał tiulowy
i tak nie czuję pragnienia z Twojej
głowy.
Oczy przecieram w głąb siebie spoglądam
na miłość czekam i czule pożądam
w rękach ściskam Twoją koszulę
czuję że przyjdziesz i powiesz czule
weźmiesz mą rękę wypowiesz słowo
uczucia wyznam swoje na nowo
ukoisz ból niezwykle namiętny
wzbudzając ciąg wspomnień
tych zwykłych dziewczęcych
o swobodnym kochaniu
w drodze przez męki
o spektaklu realnym
gdzie mocno cisnę Twoje wdzięki
z uczuciem co we mnie drzemało
I wyjść nie mogło choć blisko jest ciało
a we mnie wybuchło szalone ognisko
Tak zapragnęłam mieć Ciebie blisko…
Komentarze (39)
Przemyślałabym te rymy
skrywałam
płakałam
zrzucałam
Subtelnie...
:)
Fajny
Pięknie, subtelnie podane emocje zmierzające do
pożądania. Udanego dnia z pogodą ducha:)
zaczyna sie fajnie, od budzenia pożadania. Czekam na
dalszą część.
Z zaciekawieniem przeczytałam I część i czekam na
kolejną...:)
pozdrawiam :)
Wymownie zaczyna się, z podobaniem czytam melancholię
i czekam na dalszą część, pozdrawiam serdecznie,
udanego dnia.
Dobra inspiracja do niesamowitego tekstu.
Oddać siebie i zostać z niczym.
Tak mi słowa Tischnera cisną się na usta, że nie warto
być czasem altruistą.
Zamyśliłam się. Dziękuję.
Nie wszystkie nasze marzenia mogą się spełnić, choć
(podobno) kropla drąży skałę.