Świat zamkniętych drzwi
/Bruzdy/
W świecie zamkniętych drzwi
Emocje trzymają na smyczy
Widzenie krępuje odraza,
By głosu sumienia nie słyszeć
W zgaszonych milczeniem twarzach
W strawionych goryczą sercach
Nikt nie chce odnaleźć człowieka
Obmierzłość spojrzenia wykręca
Gdzieś - pośród ślepców - ja
Przed prośbą o pomoc się chowam
Choć mogę otworzyć drzwi
Rygluję skrupuły w pół słowa.
autor
mroźny
Dodano: 2009-03-20 11:22:33
Ten wiersz przeczytano 477 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (11)
Trudno odnaleźć człowieka, który drzwi ciągle ma
zamknięte... Myślę, że lepiej jednak wyrzucić z siebie
emocje...
Swietny refleksyjny wiersz. + i pozdr.
I to bardzo pasuje. Tak rzeczywiście powstają głębokie
bruzdy.
Emocjonalny ten wiersz-ciekawe metafory
bardzo ciekawy wiersz, nie zawsze potrafimy prosić o
pomoc a czasem jeszcze trudniej otworzyć się przed
drugim człowiekiem
Ciekawie i dosadnie wyrażone emocje, ładne metafory,
tylko ta puenta... taka smutna.
P.S."Nikomu nie jest zagwarantowana radość życia.Od
życia dostajemy tylko czas i przestrzeń.Do nas należy
zapełnienie ich radością życia." więc, pozdrawiam
radośnie:)))
Bez komentarza,bo zbędny.Masz mój głos.:)+++
Źle jest w świecie zamkniętych drzwi, zarówno tych
zamykanych od zewnątrz, jak i tych ryglowanych od
środka.
otwartość jest dobra, ale przed ciągłym zasypywaniem
prośbami też trzeba umieć się bronić, choć ciężko jest
odmawiać. pozdrawiam ciepło :)+
takie drzwi wyłamać czasami nie łomem ale miłościa
albo dobrym słowem-ładny wiersz -pozdrawiam
trafne określenia :"w strawionych goryczą sercach" czy
" w zgaszonych milczeniem twarzach" w ogóle, całość mi
się podoba :)