W ŚWIĄTECZNYM NASTROJU
No i młyn się rozpoczyna!
jaka tego jest przyczyna?
a to święta nadciągają
portfele nam otwierają.
Każdy już w regały leci,
starsi, młodzi, nawet dzieci
każdy już z obłędem w oku,
w istnym szale i amoku.
Oszołomy zapraszają
muzyczkę od rana grają
tu obniżka, tam zachęta
czy ktoś wszystko to spamięta?
tu bakalii całe kosze,
a tam jajek też po trosze,
tu znów śledzi pełne beczki
tam kuszą nas pisaneczki.
Gna narodu cala masa,
sypie się obficie kasa
portfel chudnie nam szybciutko…
o...jeszcze stoisko z wódką!
Bo jak tu bez trunków ma się,
odbyć święto w naszej masie
nasz naradek wypić lubi
tym się w świecie przecież chlubi.
Każdy dźwiga pełne siaty,
i ten biedny i bogaty
no bo musi być obficie
i wyglądać należycie.
Szynki mięcho,kiełbas pęta,
tam makowiec, tu prosięta,
potem kuchnie oblegamy,
albo jedziemy do mamy .
Stół obficie zastawiony,
każdy z nas zadowolony
na nikogo się nie dąsa
a dzieciarnia cała w pąsach.
Rezurekcji każdy czeka,
by już najeść się do woli,
potem lany poniedziałek,
wiec też sobie poswawoli.
Ale czy ktoś z nas pamięta
po co są w ogóle święta?
po co Chrystus się narodził
na krzyżu świat oswobodził..
Może by tak, choć na chwilę
byłoby przystanąć mile,
i rozejrzeć się dookoła
może jakaś bieda wola?
Podać rękę, uśmiech dodać,
ale na to czasu szkoda,
zastanowić się nad życiem
w tej pogoni za królikiem .
Lecz nie trzeba tutaj męstwa!
na drobinę człowieczeństwa,
o tym to pomyślcie przecie
nim u stoła zasiędziecie .
WESOŁYCH ŚWIAT .!
Komentarze (20)
Komitet Centralny
Wieści niosę znakomite -
ukształtował się komitet
(aby ganić i obrażać)
pod dyrekcją pana Staża,
wybranego samozwańczo
do zmagania z tą szarańczą.
Uprawnienia ma despoty,
by wyplenić wszystkie gnioty.
Aby nie padł umęczony -
do pomocy liczne klony.
Protokoły, moja droga,
pisać będzie im Stonoga.
Kiedy zwinie się jak fryga -
zrobi kopii sto - w trymiga.
Bój się więc bejowa tłuszczo!
Jutro może cię nie wpuszczą!
Ty, spokojna bądź, Anula,
za te gnioty w męce, w bólach
Staż nie zgnębi, nie dopiecze -
trzeba dbać o swe zaplecze.
no pachnąco u ciebie
oj kusisz zapachami i specjałami
Zdrowych Radosnych I Spokojnych
Świąt Wielkanocnych
..już u Ciebie zapachniało świątecznie.dziękuję za
życzenia i Tobie życzę zdrowych i spokojnych Świąt.
Fajnie, refleksyjnie:)+
ja mam 60 lat i jestem ślepa.. a tych ogonków
maleńkich nie zawsze i słownik mi wyłapie .!! NO ALE
JUŻ pędzę.. lecę.. gnam .. popoprawiać.. :)
Ja o biednych myślę stale
i pomagam im jak mogę
Na drzwiach kartkę napisałem
niech prezenty kładą pod drzwiami
Pozdrawiam serdecznie
tu bakalii /cale/ kosze,
a tam jajek /tez/ po trosze
Gna narodu /cala/ masa,
Violucha bo wyjdę na złośliwca,przejrzyj i
popraw:)))))Ale istota wiersza jest bardzo
trafna:)Buziaczki:))))))
Istotnie, Violuchno, zakupy, krzątanie... a istota
Świąt w tle.
No i mamy wyłożone Święta... jak kawa na ławę i
fajnie:)pozdrawiam
czy ktoś pamięta ...no właśnie tylko rzeczy na dziś są
ważne
bardzo dobry refleksyjny
pozdrawiam;-)))))))
Wiersz fajny ale przejrzyj na spokojnie np. kusza
zamiast kuszą. Po sobie najtrudniej sprawdzić.
Pozdrawiam
Witaj Violu. Wiersz ciekawy refleksyjny. W natłoku
przygotowań do świąt zapominamy o istocie zatracając
to co ważne. Pozdrawiam:)
jest stoisko jeszcze z wódką - dałbym. Ślicznie. A
czasy się zmieniły. Święta to teraz zakupy i... picie?
Miłego...
Utwór z dystansem oddaje klimat krzątaniny
przedświatecznej.
"i rozejrzeć się dookoła
może jakaś bieda wola?"
- dobrze wziąc sobie do serca, święta będą miały
wówczas inny wymiar..
hm..a ja myslalam ze właśnie tez.!!każdy się jakoś
musi dowartościować, jak nie może inaczej ..to choć
OGONKIEM .! a i to nieuważnym ..bo jeszcze ..
poprawiając znalazlam inne 4 błędy ..! o! [ale
dziękuje] :)