ŚWIATŁO BAJKI
DLA CIEBIE
Zatoka śpiewających wzruszeń.
Komnata donikąd w pędzie,
jak zima zaklęta w bańce.
Na odgłos pukania,
zamykam oczy przed Tobą.
Podniesione sufity w innym wymiarze.
Czułość,szept,dźwięk fortepianu.
Przez oddech,oczy zamglone,
czarnoksięstwo chwili.
Poddaj się!
Strzała zatoczywszy krąg
liczy włosy w brodzie magii.
Tyle lat,gdzie byłeś!
Przywrócę z dna,
dzban rozsypanych życzeń.
Ślepcze rozrzuciłeś skarb
bezrozumnie.
A może to zwycięstwo nad czasem
i przeszedłeś jak cień najlżejszy
i nawet na ścianie nie został ślad.
Z luster wykreślony ton i obraz.
Palcem nie tknąć echa.
Na pożegnanie czterolistną koniczynę
amulet.
Może sprowadzi burzę,
lub miksturę na serca chorobę.
Blask moich oczu w dłoni zatrzymaj
na chwilę.
Trwaj w bajce.
Łódź,20.06.2007r ula2ula
Komentarze (17)
Wiersz pełen mtafor.Czyta się jak baśń. Ma klimat
specyficzny dla twoich wierszy :-)
światło bajki...cały twój wiersz doskonale
odzwierciedla klimat bajki przeniesiony w czas naszych
oczekiwań....szepty magia skarby i
lustra....koniczynka....ułuda....imaginacja....
realizm czeka za rogiem tylko ze nie kazdy pragnie tam
podążyć....bardzo pouczający i dobry wiersz...