Światło nadziei
Szansa pojawia się znikąd
Gdy już wydaje się
Że nic dobrego się nie zdarzy
Gdy tak ciemno jest
Nagle ten jasny promyk
Skąd?
Ktoś podaje pomocną dłoń
I mimo, że ja
Żądam od siebie perfekcji
I ogarnia mnie frustracja
Gdyż nie mogę jej osiągnąć
Drugi człowiek uczy mnie tego
Że można mnie lubić
Ba!
A nawet kochać
Mimo, że mam wady
To jest ten promyk nadziei
Może kiedyś
Nauczę się kochać samą siebie
autor
Kwiat Jaśminu
Dodano: 2014-12-03 10:54:29
Ten wiersz przeczytano 869 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (13)
Nie ma ludzi idealnych,a prawdziwa miłość kocha
również z wadami.
Pozdrawiam serdecznie:)
To wspaniałe jeśli na naszej drodze pojawi się takie
światło.Niech rozświetli Twoje życie.Pozdrawiam:)
Jasny promyk jest bardzo potrzebny, pozdrawiam:)
I ja jestem tego samego zdania co Zora2. Pozdrawiam.
aby kochać zaczynamy od siebie pozdrawiam
Nadzieja to jest to. Pokochać siebie jest bardzo ważną
rzeczą.
Pozdrawiam!
Co mi się podoba
- obraz, który próbuje przebić się przez otoczkę
niepotrzebnych słów,
- puenta.
Co mi się nie podoba
- wielkie litery na początku wersów,
- wybiórczo
stosowana interpunkcja,
- niepotrzebna inwersja
w zdaniu „ Gdy tak ciemno jest”,
- dwukrotnie
(w tak krótkim tekście) zastosowany spójnik „mimo że”
z błędnie postawionym przecinkiem,
- niefortunnie
sformułowane zdanie:
„Ktoś podaje pomocną dłoń
I mimo, że ja
Żądam od siebie perfekcji
I ogarnia mnie frustracja
Gdyż nie mogę jej osiągnąć
Drugi człowiek uczy mnie tego
Że można mnie lubić”
To co wyżej, traktuję jako jedno zdanie (jedną myśl),
a sugeruje mi to pojedynczy przecinek i brak innych
znaków przestankowych. Czytam , w tym przypadku,
zdanie wielokrotnie złożone, w którym zastosowano
spójniki łączące zdania współrzędne i spójniki łączące
zdanie nadrzędne ze zdaniami podrzędnym. Tworzy się
przez to niezręczność składniowa. Jak (msz) można
uratować tę myśl? A np. tak:
Ktoś podaje pomocną dłoń,
niezrażony moją niedoskonałością.
Drugi człowiek udowadnia,
że można mnie lubić
Ba!
Nawet kochać…
Dlaczego użyłam „udowadnia” zamiast „uczy mnie”? Żeby
uniknąć powtórzenia „mnie” w dwóch kolejnych wersach.
Pozbyłabym się również zaimka „ten” ze zwrotu „ten
promyk”
To tylko sugestie, z których skorzystasz lub nie. I
pamiętaj, że moje oceny są zawsze subiektywne i mogę
nie mieć racji.
Ale jedno wiem: tekst wart jest pracy. Pozdrawiam.
Kazdemu potrzebny choc okruszek nadziei pozdrawiam
To tak jakby słońce wyszło zza chmury, od razu robi
się jaśniej :) Dopóki nie zaakceptujesz samej siebie,
trudno Ci będzie zrozumieć drugiego człowieka. Lubię
zapach jaśminu :)) Pozdrawiam.
Mnie też to dotyczy i pewnie jeszcze wielu osobom
potrzebne jest takie światło nadziei. Pozdrawiam
serdecznie :)
Mam nadzieję, że obie osiągniemy satysfakcjonujący
obraz samych siebie :)
Bardzo mi się miło i ciepło zrobiło po twoim wpisie
Ilono86. Czyli nie jestem samotną wyspą. Ktoś mnie
rozumie. :)
O jakbyś pisała o mnie, ja moze kiedyś tez:)
Pozdrawiam