Światło umierania
Panu Bogu dedykuję z nadzieją, że nie dokopie mi jeszcze mocniej.
Pobyt z umieraniem to piekło cierpienia,
to świadomość końca, oraz resztki
tchnienia;
To koniec żywota gasnący w niebycie
i może coś jeszcze: Jest w tym moje
życie.
Płynie chmurka wspomnień i sen o
młodości,
o radości bliźnich, gorącej miłości,
szeptaniu parzącym, wzajemnej
pieszczocie.
Daj mi jeszcze Panie doznań takich
krocie.
Nie wiem nic bo błądzę, bo grzeszne mam
ciało,
bo dusza przekorna więc pokory mało
a mimo to serce do Ciebie wędruje.
Wybacz grzeszki moje, ja już pokutuję.
Parz mnie ogniem wiecznym, wzbudzaj w duszy
trwogę.
Jam Tobie podobny, inaczej nie mogę.
Miotany przekorą w ciszy martwej
szlocham.
Wejrzyj na łzy moje: Mimo cierpień kocham!
Komentarze (11)
Cierpienie ,to towarzysz życia.
Wzruszający wiersz
Ojej, wzruszająca modlitwa, wyznanie :)
powiało smutkiem ...prośba z nadzieją na wysłuchanie
...wiesz że szczere prośby są wysłuchane...
pozdrawiam serdecznie ;-))
Smutno, acz... każdy urodził się z wyrokiem
śmierci...:))
oby lrosba zostala wysluchana pozdrawiam
Pewnie prosba zostanie wysluchana:)
Kochamy, czasami krzyż dźwigamy. Dobranoc
na taką prośbę ja bym uległa
na pewno będzie spełniona
pozdrawiam Barnabo:))
Pięknie to ujales
Pięknie barnabo - można rzec,że to swoisty rachunek
sumienia i akt skruchy zarazem.Podobnie jak Anna
myślę,że Twoja prośba będzie wysłuchana.
Pozdrawiam:)
Prośba z pewnością zostanie wysłuchana:)