Światłość
W ciemnym zmierzchu
odnajdując światłość,
pragnieniem wolności
wiatr w żagle wzniecać
i serce na świat rozpościerać
jak skrzydła aniołów
co do lotu wzbić się pragną
I marzyć o świecie tak pięknym
jak jawa
duszkiem połykać eliksir młodości
by wrócić do czasów
gdy zmierzch w światłości się gubił.
autor
corhin
Dodano: 2006-12-01 13:05:47
Ten wiersz przeczytano 594 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Dobry wiersz, godny uwagi.. Jestem pod wrażeniem!
Z Twoich wierszy podoba mi sie tyko ten ostatni.
Czytajac poczułam podniecenie i euforię i przez chwile
uwierzyłam, że wszystko potrafię ; )
Podzielisz się ze mną eliksirem młodości? Niech
światłość przywróci nam czasy zapomniane.
Witaj "corhin":) Pośród smutku, który Cię trawi, o
którym piszesz w swych wierszach, widzę również nutki
rodzącej się nadziei na dobre, lepsze dni. A ja życzę
Ci wiary i optymizmu, cierpliwości i wytrwania w
czekaniu na nie- przyjdą i zawirują cudownym "nowym"-
mhm... Ładnie piszesz (drobne mankamenty warsztatowe z
czasem doszlifujesz) - urzekasz delikatnością wyrazu,
spokojem i poetyckim ciepłem.