Świat=Piekło
Czasami są takie chwile że wszystkiego ma
się dosyć
Człowiek od losu wciąż przyjmuje nowe
ciosy.
Problemy,kłopoty,całkowita beznadzieja
wszystko zaczyna sie sypać i nie da sie
posklejać.
Live is brutal-tak sie teras mowi
a w tym całym bagnie można szybko droge
zgubić.
Łatwo sie rozbić na życiowym zakręcie
zwłaszcza ze każdy jak sęp czeka na twoje
potknięcie.
Wszyscy myślą tylko o sobie,braterstwa
tutaj nie ma
Uczciwość i Honor to jedna wielka
ściema!
Tutaj nikt ci nie pomoże,jest zasada
samowoli
Chciałbyś spokoju i wolności a i tak zyjesz
w niewoli.
Zamkniety w bezsilności z głową pełna
kłopotów
Jeśli nie umiesz sie wybić nawet nie
rozpoczynaj lotu.
Trudno cokolwiek osiągnać i na tym nie
stracić
w życiu nie ma nic za darmo,za wszystko
trzeba płacić.
Bitwe wygrywa silniejszy,tutaj trzeba
decydować
czy stanać do walki a może w cieniu głowe
schować!
Lepiej witać każdy dzień z zaciśnietymi
pięściami
bo los jeszcze wiele niespodzianek ukrywa
przed nami.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.