Świątynia
a tak chcemy kochać
świątynia miłości zawsze pełną być musi
cóż warta gdy kwiaty jej dusi
kłamstwo i obłuda i wiara, uda
zwieść kochankę się czy nie uda
i cóż to za związek podlany goryczą
złudzeń i oszustw co krzyczą
w cierpieniach niepewności
co serca zatruwa brakiem miłości
autor
Leon.nela
Dodano: 2017-11-03 17:38:48
Ten wiersz przeczytano 1274 razy
Oddanych głosów: 32
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (34)
ciekaw ,uwagi o uczciwości w uczuciach
Ładnie spojrzenie na miłość która powinna karmić się
prawdą. Pozdrawiam :)
Masza rację na kłamstwie miłości się nie zbuduje
pozdrawiam Leonie
dziękuję kochani że wam podobają się moje wypociny
Ciekawe spojrzenie na miłość , zmusza do przemyśleń.
Pozdrawiam Leon.nela.
Podoba mi się Twoje spojrzenie na miłość.Pozdrawiam
serdecznie.:)
Milosc jest w sercu, w Tobie, to Ty jestes
swiatynia.:)
Pozdrawiuam Leonie.
Pierwsza miłość jest najlepsza,
druga już nie taka jest.
Najszczęśliwsza ta dziewczyna,
co miłości nie zna, nie.
Pozdrawiam.
Brak miłości zatruwa serce...choć nie zawsze musi być
pojmowana jako świątynia...pewnie to tylko taka
przenośnia słowna....ale dobrze to ukazane...
Pozdrawiam serdecznie
Miłość karmi się prawdą. Bez niej umiera...
Witaj:0
Podobają mi się te Twoje "wypocinki" niemniej jednak
nie zawsze tak jest.Na szczęście:)
Pozdrawiam:)
bardzo ładnie o miłości która powinna byc świątynia
...a nie raz bywa inaczej i to jest smutne:-(
pozdrawiam
Bo miłość braciszku to taka zaraza,
co pożądaniem się najczęściej wyraża.
Miłość nie w obietnicach się mieści,
jak w cukierkowej, marnej powieści.
Lecz jak gorączka dorwie cię stary,
to kochaj i nie zawracaj gitary. Świetny wiersz co
muszę przyznać z lekką nutką zazdrości. + i Miłego
popołudnia.
dzięki wszystkim za komety życzliwe
Bo miłość jak cygańskie dziecię:
Ani jej ufaj, ani wierz,
Gdy gardzisz, kocha cię nad życie,
Lecz gdy pokocha, to się strzeż!