O świcie...
Zobaczyłam jak ukradkiem
zza chmur pełnych ciemnych kształtów,
świt przemycał straż przyboczną
rozjaśniając barwy kwiatów.
Pełno było tam złotości,
różów i chabrowych toni.
Nic dziwnego, że tak szybko
uśmiech niebo rozpogodził.
Niech więc wnosi swoje skarby
aby dzień przemijał lekko
radość serca rozpromieniał
kładąc się spełnieniem miękko.
autor
Maryla
Dodano: 2008-07-25 07:25:47
Ten wiersz przeczytano 1974 razy
Oddanych głosów: 27
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (14)
ładnie namalowany świt - pełen optymizmu i ciepła
obrazek :)
Lekki wiersz na dzień dobry, maluje uśmiech na twarzy
optymizmem.
Twoje wiersze są pełne uroku, masz swój wypracowany
styl i tak trzymaj.Ciepły , pelen barw wiersz, super!
Witaj cieplutko! Otwieram stronke, by czytac cie z
rana...i znajduje cieplo, ktore towarzyszy mi w ciagu
dnia! To przeciez tak wiele. Dziekuje Marylko. Jestes
mistrzynia pogody, ciepla i usmiechu.
hmm...budzące się słonce ...freria barw na niebie
uświadamia ,jak bardzo przyroda jest piękna.,a Ty to
zjawisko opisałaś ciekawie w wierszu...
Zgadzam sie z Eloise dałaś mi chociaż chwile
wzruszenia swoim barwnym obrazem, może dzieki Twoim
słowom poczuje się choć odrobinę lepiej
Ładny wiersz... ale u mnie ciągle niebo pochmurne...
Dodajesz jednak otuchy.
Przeczytałam wiersz i wyjrzałam przez okno - prawdę
piszesz Marylo!
Świy ma swoją magiczną moc, ładnie to ujmujeszw swym
wierszu, mnie się podoba.
Najpiękniejsze są pierwsze minuty świtu.
Ten właśnie przełom pomiędzy dniem a nocą. Pięknie to
opisałaś. Gratuluję.
Nic dziwnego też że tak szybko uśmiech też na mej
twarzy zagościł - ile radości i optymizmu, którego tak
nam wszystkim potrzeba.
Jak zawsze czyta się jednym tchem, zachowany rytm -
wszystko super !
Dobrze taki wiersz przeczytać z rana, od razu lepiej
patrzy się na nowy dzień.
Miękko i rozpromieniająco.
obudzic sie tak pieknym switem i tego nie poczuc to
grzech...slonce kladzie wszedzie barwy lata radosc
wiec i my radujmy sie ...piekne przeslanie
I niech sie stanie wedlug slowa Twego...
Maryla, jak zawsze maluje piorem zamykajac cieplo,
spokoj i blogosc w swoich wierszach.