Święta
Powrót do domu jest zawsze ten sam-
zmęczeni ludzie wracający z pracy,
śpieszący się ciągle, bo tak wypada,
robiący zakupy tuż przed świętami.
Na ulicy biało a choinki świecą jasno,
w środku drogi kościółek,
w nim Pan Jezus, który nie zasnął,
bo jak można spać,
gdy trzeba radość światu dać.
Niedługo przyjdzie nam Narodzony
w skromnej betlejemskiej szopie.
My uczcimy to wydarzenie
dzieląc się opłatkiem
przy wigilijnym stole,
bo Bóg z wysokiego nieba
puka do serca człowieka,
pytając nas, czy chcemy światu nieść
Ewangelii wieść.
Odpowiedzmy " Tak", tego pragniemy
i Dobrą Nowinę ludziom zaniesiemy,
będziemy głosić po całym świecie,
że narodziło się Boże Dziecię.
Komentarze (3)
zglos sie na konkurs , ladny wiersz ...
też wyczuwam smutek pozdrawiam
Ładna refleksja chociaż wyczuwam smutek... Pozdrawiam
'D