Święta zwykłych ludzi
Nikt mu nie życzył zdrowia,
miał je w dostatku
Nikt mu nie życzył pieniędzy,
w sejfie miał szkatułki.
Ale ciepłe słowo:
życzę miłości...
To go zabolało.
Czy on wiedział
czym miłość jest na świecie?
Jak przyjął słowa,
które raniły go
jak miecz rycerza?
Myślał długo, plątał się
pomiędzy światem
biznesu i rodziny...
Ale szepnął:
Wesołych Świąt...
i w sercach ponownie
miłość zamieszkała.
autor
memory
Dodano: 2006-12-11 07:59:08
Ten wiersz przeczytano 545 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.