Świetnie
Wciąż płotkuję w narodzie,
zaczynam się domyślać,
że byt ostatniego oddechu
jest inklinacją wspomnień,
leżę na podłodze,
leżenie wychodzi mi świetnie,
mistrzuję i dowodzę,
niewiedza ma przyszłość,
wiem to na 99 procent,
gdyż 1 procent
pozostawiam chaosowi,
kiedyś okrzepnę i wydorośleję,
dosięgnę do pięt
podsumowaniom,
rankingom,
fobiom,
od serca im powiem
walcujcie się.
Komentarze (10)
dokładnie, i tak sobie będziemy obgniwać na dnie
Rewelacyjna ironia, pozdrawiam :)
Intrygująco.
Pozdrawiam :)
mimo niskiego wzrostu twego wierzę w ciebie bądź
wielki
przekornie!!
Wciągający przekaz.
Rozbudzasz wyobraźnię czytelnika.
Pozdrawiam
Ciekawie. Miłego dnia:)
Ciekawe pozdrawiam
chacharku...a gdzie plusik!
Leżenie na podłodze dzisiaj nie jest w modzie...a
wiedza, zawsze wskazana i dla robotnika i dla pana, bo
nie wiadomo, kiedy role się odwrócą...dzisiaj cię
chwalą, jutro palą wymłócą...pozdrawiam ciepło
a wszystko dedykujesz naszemu narodzie