Świętowanie, czyli ostatnie...
Oskarowi, jego mamie i wszystkim milusińskim
Oskar z mamą dziś świętuje
dostał paczkę – pudło duże
prezenty go cieszą
kurteczkę przymierza
i ta wymarzona
z klocków lego wieża
co to ?
baśnie na dnie pudła
mama czyta
i robi się smutna
głos uwiądł jej w gardle
jak roślina w gaju
opowieść przeszywa
na wskroś duszę całą:
z pięknymi blond lokami
które jej nie cieszą
„dziewczynka z zapałkami”
owiana śnieżycą
wędruje ulicami
i szuka schronienia…
bajka to jest przecież
pana Andersena!
zgubiła za duże
trzewiki po mamie
nóżki bez bucików
ma całe zsiniałe…
Oskar zadumany
opowieści słucha
i misia przytula
tak jak on – malucha
to nic, że zabawka
trochę odłupana
najważniejsze święta
i ta obok – mama
„dziewczynka z zapałkami”
usiadła przy murze
rączki przemarznięte
i takie nieduże
iskierka siarkowa
w górę wystrzeliła
chciała rączki ogrzać
ta dziewczynka miła
w blasku światła widzi
przepiękną choinkę
stół nakryty, sianko
szczęśliwą rodzinkę
płomyk nagle gaśnie
drugi zapaliła
widzi teraz babcię
… płynie od niej siła…
wyziębiona cała
w mrozie tym, zawiei
już nie czuje ciała
cała w śnieżnej bieli
szczęśliwa nareszcie
wśród gwiazd i przestworzy
babcia ją w objęciach
do nieba prowadzi
pod murem zostało
ciało zamarznięte
wiedz dziecię – ostatnie
rozpada się serce
Komentarze (35)
Uwielbiam tego typu wiersze mają coś w sobie za czym
przepadam?
Pozdrawiam serdecznie i z uśmiechem:)
Przejmujący do bólu Twój wiersz Autorko.
Serdecznie pozdrawiam!
Dobrej nocy życzę:)
Ładny ,wzruszający,pozdrawiam
Ciekawa bajeczka nie tylko dla małolatów, lecz i dla
starszych
by oderwać się od smutnej rzeczywistości życia w
kryzysowym kraju. Pozdrawiam
do widzenia,pozdrawiam serdecznie
Ładnie, wzruszająco...
Takie bajeczki zawsze wzruszają.
Pozdrawiam, marikarol :)
chwyta za serce po tylu latach,pozdrawiam serdecznie
Przeczytałam jednym tchem, tyle w niej mądrości.
Cieplutko pozdrawiam
Oj... Pohybel... tak zatańczyć z TOBĄ heart rocka ...
oj...masz...
Ładna Bajeczka z morałem :)
Polecam, tę bajeczkę, i to w formie śpiewanej,także o
nieszczęściu związanym, z porą zimową:
http://www.youtube.com/watch?v=mLPQKuphKGg
Stlaśnie smutna ta bajećka,pan Andersen sie w swoim
grobku psewraca. Oj, porezewraca, przewraca,ale ze
śmiechu.I jeszcze te komentarze, z których wynika,że
98% bejowiczów pierwszy raz w życiu dowiedziało się o
dziewczynce z zapałkami...
Niesamowity, przepiękny Twój "motyl", łzy płyną w
ciszy.Wzrusza bardzo.Dużo "ciepła" życzę w Nowym
Roku.Pozdrawiam i uśmiech zostawiam :-) ...masz dobre
serce...
bardzo mądre słowa nie tylko dla dzieci i pouczające
pozdrawiam