Święty
Dla Luizy po raz drugi i dla Moniki po raz pierwszy ( ale nie ostatni)
Imię to nadano mu z ironią
Taki żart po prostu
Opłacony zresztą głową,
Bo kiepski
Święty to wampir
Chyba najstarszy z żyjących
I najsilniejszy
Ich królem jest
Znaczy wszystkich wampirów
A wśród nich nie ma miejsca dla słabych
Nie sama moc czyni go niezwykłym
Pierwsza rzecz ważna – dusza
Istoty umarłe jej nie posiadają
A więc on do końca nie jest martwy
Druga sprawa, światło dzienne
Nie działa na nie niego jak na innych
Nie rozpada się w proch
I w wampirzej postaci
I w ludzkiej
Bo trzecią sprawy jest,
Że posiada jakby dwa ciała
Wampirze, które jest silne
I zwykłe ludzkie, słabe
Które jednak wciąż wzmacnia
Trzeci z siódemki,
O której mówi przepowiednia
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.