Święty Walenty
Czternasty lutego
to dzień Walentego
ja święty chłopina
za młodą kobietą zerkałem
wzrokiem rozbierałem
jak motylek fruwałem
kwiatki czekoladki
nosiłem
znalazła się jedna
co mnie usidliła
zaświergolony jak ptaszek
niebezpieczeństwa nie dostrzegałem
wpadłem w złotą klatkę
tego pożałowałem
czternasty szybko minął
szarość dnia mnie przytłoczyła
słuchaj stary bałwanie
gdy byłeś młody
modne było zakochanie
i bara bara
teraz jestem stara
pomarszczona
wysłużona
biedna ja twoja żona
co ty pleciesz moje kochanie
nic mi tak nie służy
jak twoje gderanie
chociaż mam tego dosyć
trzymam się ciebie kurczowo
boś ty jedyna mego serca
Walentynkowa królowa
Autor Waldi
Komentarze (27)
Najważniejsze - lubić, co się ma!
Dobrego humoru nigdy nie za wiele:)
Miłość możemy wyrażać różnie:)
Pozdrawiam:)
Marek
Piękny i tak trzymać a tym gderaniem
ująłeś:)pozdrawiam cieplutko:)
https://www.youtube.com/watch?v=8KuLs3UBVe8
Dla żony i dla Ciebie Waldi, miłych chwil
w życiu i pięknej dozgonnej miłości.
Pozdrawiam.
Otóż to tak trzymać, bo przecież o to w życiu chodzi.
++:))
Uwiodles mnie tym jej gderaniem :) :) niech będzie Ci
tą królową na zawsze :)
Miłego dnia Czarodzieju :*)
pięknie piszesz ale ile to kosztuje twoją żonę
cierpliwości,a półkę w łazience przykręciłeś już chyba
:):):) św Walenty...patron obłakanych :)pozdrawiam :)
"nic mi tak nie służy
jak twoje gderanie "- genialne podumowanie wiernej
miłości
Jeszcze prezencik walentynkowy, Dopełnisz kielich
radości!
:)
Pozdrawiam!
dobry wiersz, piękna metafora