Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Świnia

Chrum, chrum, kwik, kwik
Ty gruba świnio!
Tuczniku obrośnięty sadłem.
Pakuj swoją spasioną dupę z zakręconym ogonkiem do puszki.
Wyjebana w kosmos, tam jest miejsce brzydkich świń.
Od martwego widoku wyślinionej pasztetowej,
niedobrze mi, zaraz wyrzygam.

Chrum, chrum, kwik, kwik.
Nie uśmiechaj się tak, bo dostaniesz
w ten krzywy ryj złotym obuchem,
długo będziesz kwiczeć porażona prądem.
Honorowe miejsce między pieczonymi jabłkami już czeka.
Tusza nie dusza,
szepcze żale odtłuszczona szyneczka
na szkolnej kanapce.
Smuteczek ubój rytualny tylko dla wybranych.
Chrum, chrum, kwik, kwik,
znaczy kocham Cię!

Dodano: 2018-04-18 15:03:29
Ten wiersz przeczytano 1141 razy
Oddanych głosów: 10
Rodzaj Bez rymów Klimat Zimny Tematyka Śmierć
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (13)

AMOR1988 AMOR1988

Tak strasznie wymowne i w twoim stylu, pozdrawiam
serdecznie;)

Krzysztof Frydrych Krzysztof Frydrych

Bardzo dziękuje Państwu za komentarze. Pozdrawiam,
kłaniając się nisko :-)

Krzysztof Frydrych Krzysztof Frydrych

Donna Dziękuje za ciekawą jak zawsze, interpretacje
wiersza. Tym razem jednak sięga dalej poza to co
chciałem w nim przekazać. Po prostu jestem od wielu
lat wegetarianinem (nie ekstremistą) i takie anty
rzeźnickie przesłanie (choć tylko w połowie)niesie ten
tekst. Serdecznie pozdrawiam i kłaniam się.

Boik Boik

Poezja, powinna szarpnąć czytelnikiem i ten wiersz to
robi.

chacharek chacharek

świnie i ludzie jednym stają rzędem o dziwo

anna anna

chrum, chrum- czymś trzeba nakarmić miliardy...

Stromboli Stromboli

Świnie to inteligentne stworzenia

anula-2 anula-2

Krzysiu one i tak mają za swoje,
nigdy nie były perlistym zdrojem.
Pozdrawiam Miłego dnia.

Donna Donna

Witaj.
Widze tutaj dwie swinie, pierwsza to ta, ktora jest
cale spolecznstwo wyznajace inne religie niz islam, to
ekstremisci islamscy tak postrzegaja 'niewiernych' ze
maja ochote zapuszkowac nas i wyslac w kosmos. Druga
swinia to ta, ktora widza niewierni, ktorzy w zyciu
nie zjedza wieprzowiny, czyli cos co jest nieczyste,
zatrute. Wybrancy wlasnie w imie tego, ze maja do
czynienia ze swinskim gatunkiem, trzaskaja obuchem,
porazaja pradem, to oni bowiem, zabijajac, detonujac
kamizelki maja zapewnione miejsce honorowe pomiedzy
jablkami, na wiecznej uczcie, gdzie wino mozna pic do
woli i nie straci sie rozumu a dziewic bedzie tyle, ze
nawet szkoad liczyc, bo oni kiedy zabijaja, to przed
zabiciem sankcjonuja swoje zbrodnie rytualna
modlitwa... no tak sie ma milosc blizniego u swinek z
jednej i drugiej strony koryta.
Krzysztof, zawsze traktuj moje wpisy jako moje li
tylko myslatka, bo wiadomo, ze jako Autor i jako
Czlowiek, mozesz miec zupelnie inne postrzeganie
takich czy innych spraw.
Moc serdecznosci.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »