Świr !
Zamieszkałem tu niedawno,
cisza, spokój, piękne lasy
i sąsiedzi bardzo mili,
tylko żona wciąż grymasi.
Do roboty kawał drogi,
aż godzina samochodem,
w pracy kumple się pytają,
jak tam na wsi, majstrze drogi?
Nie zaprzeczam, wiejski żywot,
wkoło słychać ptaków śpiewy ,
czasem nawet krowa ryczy,
dzieci mają moc zabawy.
Chyba mnie tu wszyscy znają,
nawet wróble wciąż ćwierkają,
gdy usiądę na werandzie,
wszystkie głośno powtarzają:
świr, świr, świrrrrr !!!
autor
Remi S
Dodano: 2017-06-18 11:10:40
Ten wiersz przeczytano 2484 razy
Oddanych głosów: 26
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (34)
Ale w święta i weekendy,
kiedy jeździć Ci nie trzeba,
Można rzec mój Przyjacielu,
przychyliłeś żonie nieba.
Bo te trele i świergoty,
pośród lasu zielonego,
ukojenie nerwów dają,
dla człowieka zgonionego.
Pozdrawiam :)
Witaj Filip :) Dzięki za uśmiech :)))
Ciekawy, pozdrawiam!
Dziękuj brysiu, Ziuka i Zosiak :)))Pozdrawiam
:))
Uśmiechnąłeś! fajny leciutki wiersz. Pozdrawiam:)
Świetny, z dystansem do siebie.
Krzychu, ale na pewno, że nie jesteś Świrem :)))
Ja mieszkam na wsi i przez 25 lat dojeżdżałem do pracy
pociągiem godzinę w jedną stronę.I też mi różnie
mówili.Ale jak cisza i spokój:)
Pozdrawiam:)
Świetne
wsłuchani w odgłosy natury słyszymy to co chcemy
usłyszeć
raz do roku z przyjemnością wyjeżdżam na wieś w
okresie lata,
ciekawy wiersz, pozdrawiam :)
Nueczka, pewnie sam chciałby popić i się wkurza :)
Ależ sielskie klimaty :)) My mamy mały domek na
wyspie, tam czasem taki jeden ptaszor śpiewa :
popili, popili, popili...
I skąd wie? ;)
Pozdrawiam z uśmiechem :)
Wieś to nie miasto ale na wsi jest pięknie:)
:)