Świt kawa my
smak spienienia kawowego
biało żółte szaleństwo w czerwieni i
zieleni wiosennej
grzanki chrupkość
ponętnie masełkowa kołderka
na jej fakturze
i uśmiech na ustach spragnionych powitań o
poranku ukochanej
refleksyjnie wracam do chwil
(nie)tak odległych
czas bywa dobroduszny
lecz bywa i (bez)duszny
niczym kredyt we frankach
który przyjdzie nam spłacić
za trzepot rzęs
ciała dreszcz
słodkość lukrowanych słów
i nadzieję
śniadaniowych spotkań
świt kawa my
Komentarze (9)
Jeżeli o świcie i biało-żółte,
to kto tak raniutko wydoił Milkę?
Nie wierzę, że sami, pewnie macie zośkę albo kaśkę.
Takim to dobrze...
"Świt, kawa, my",
a kredyt niech śpi.
Pozdrawiam Matjasku, miłego wieczoru.
Przemiły poranek :)
Optymistyczny poranek aromat kawy i miłość z nią
pokonasz wszystko:-)
pozdrawiam
Proza życia w całej swojej konsekwencji. - jako
pokazanie właśnie tego- jestem na
tak:jestobserwacyjnie, refleksyjnie - podsumowujaco.
Wątpliwości mam do pierwszej zwrotki: jesli to
pokazanie jakiegoś sztafarzu, starannej sztucznosci -
todoścmało wyraxnie, czy to z niepełnego uswiadomienia
sytuacji - jesli prawdziwa, czy to z jakiejś
połowicznej obawy przed pełnią otwartej wypowiedzi,
może z innych powodów. Pierwsza zwrotka - jako
pokazanie poczucia sielanki (niezależnie od tego, jak
ją sobie wyobrazamy) tez jest dla mnie za malo
przekonujaca.
Wiersz jednak ciekawy, wart uwagi - w pozostalej
częsci napisany bardzo umiejetnie. calośc - do
refleksji.
Skomentuję piszącemu - poecie przecież - słowami z
jakiegoś mojego wiersza: "proza życia - to nie jest
zycie". Inne gatunkowo zycie - bywa ciekawsze, ale
niekoniecznie łatwiejsze czy lepsze.
Pozdrawiam serdecznie:)
proza życia i aromat kawy
Pozdrawiam :)
biało - żółte. " w czerwieni"- tego nie rozdzielamy.
Oby zawsze były tak smakowite poranki :)
Pozdrawiam :)
Bardzo mi się podoba ukazanie prozy życia, z jej
niewątpliwym smakiem,
na to czy on będzie trwał nie mamy gwarancji, dlatego
warto s przeciwdziałać bezduszności czasu, by tego
smaku nie zagubić, msz.
Pozdrawiam.