Świt i Noc
Kolejna świt podobny do wszystkich
Czemu tak szybko ucieka?
Może szuka zbłąkanego zwierzęcia
Które nie dostało pomocy od człowieka?
Kolejna noc,bezsilna noc
Dlaczego oddaje się w słońca dłonie?
Czy rzeczywiście czuje ból
Kiedy w promieniach nie płonie?
Noc i świt wiecznie śpieszący się
Nie zauważają siebie,nawzajem unikajac
wzroku
A przecież te wszystkie doby,dni
To zasługa ich wspólnego uroku.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.