Świtem...
Z życzeniami wszelkiego dobra...
Patrzę, jak światła
do dnia przybywa.
Jest coraz jaśniej.
Rodzi się chwila,
która w swym kształcie,
pełnym nadziei,
zielenią rośnie,
by po kolei,
śpiewnie i cicho,
z muzyką świtu,
do serca wznosić,
piękno rozkwitów.
Słoneczność w sobie,
ciepłem olśnienia,
trzeba odnaleźć,
aby znaczenia
nabrało życie…
autor
Maryla
Dodano: 2010-04-04 07:35:28
Ten wiersz przeczytano 1340 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
Radośnie i ciepło, w dobrym rytmie...
bardzo ładny,bez światła nie ma życia:)ps.wesołych
świąt
Patrzysz na wiosnę :)
Bardzoładny,ciepły.:)Pozdrawiam
światło nadaje życiu sens...
Jest po prostu piękny w swej delikatności...
pozdrawiam cieplutko :):)
Nowe życie.. :) Dobra i zieleni wzajemnie.. M.