Świtezianka
Śniłaś się brzaskiem, porannym dnieniem,
gdy spać się kładzie księżyc bledziutki,
porozpalałaś nocne marzenia,
rozcałowałaś wieczorne smutki.
Gdy mleczną kawą pola spowite,
biegniesz po rosie zakatarzona,
pod koronkową sukienką świtu,
w halucynacji wpadam ramiona.
Pszenicy włosów złocistym gajem,
roziskrzasz ogień w zaspanych oczach,
pytasz, czy lubię, jak buzi dajesz,
gdy po językach płomienie skaczą?
Budzik do ucha wrzasnął, że szósta -
wrednie zakończył schadzkę kochanków;
zniknęłaś znowu gdzieś w głębi lustra,
pośród rozlanych mgieł Świtezianko.
autor
BordoBlues
Dodano: 2017-09-09 10:09:22
Ten wiersz przeczytano 3933 razy
Oddanych głosów: 108
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (121)
któż jest tajemniczym usuniętym?
Szkoda Areczku,że nastąpiło takie brutalne
przebudzenie,powodzenia :)
miłych snów
peel ma ładne sny, przyjemnie tak pospać :) wiersz
taki przeczytać też jest przyjemnie, dobrej nocki :)
@Andreas - cenię szczerość.
dziękuję :)
Ach takie sny to cudeńko,mogłyby się spelniać na
jawie...Pozdrawiam Arku.
Ale wiersz fajny.
Teraz się przekonałem jakimi to dziwnymi drogami
chadzają ludzkie gusta.Jeszcze nie tak dawno byłby to
dla mnie bardzo ładny liryczny wiersz,a dzisiaj
egzaltowany dla pensjonarek.Ale zdaje się, niczego
odkrywczego nie powiedziałem. Tak się z ludźmi
dzieje;chociaż niektórym mocno się dziwię,że nie nudzi
im się temat przyrody w tysięcznym ich wierszu.
Wypowiadam tu,oczywiście,tylko swoje subiektywne
odczucia.
Mam nadzieję,że mnie rozumiesz,tak jak ja Ciebie,że
Cię nie jarają nawet dobre limeryki.
Serdeczne pozdrowionka.
Oj, te poranne marzenia. Dzisiaj mnie takie nawiedziło
a tu pstryk i się rozbudziłam hahaha, a szkoda było,
szkoda!
Serdeczności Arku:-)
Piękna to Arku schadzka kochanku marzeniem
malowana...tylko ten budzik ladaco musi dzwonić...
Pięknie, cudnie...aż chce się czytać strofy takich
lotów...
Pozdrawiam serdecznie, miłego dnia
przepiękny rozmarzony wiersz serdeczności ślę
i ciarki na wysokich obcasach przechadzają się po
plecach...
Kłaniam się uśmiechając(:
U mnie wszystkie lustra potłuczone
przez nią potłukłem a teraz widzę że i do innych
chodzi no niech jeszcze raz się zjawi ja jej dam Arka
;-)
@WSZYSTKIM - dziękuję za czytanie i komentarze. miłego
popołudnia :)
Wspaniały wiersz który ukazuje jak sen często wydaje
się realną sytuacja do czasu kiedy budzik nie odcina
myśli. Pozdrawiam miłej niedzieli.