Św.Ojciec Pio
Dotykasz Ojcze Pio serca,
by moja miłość była jeszcze
piękniejsza
modlitwa zanoszona Panu Bogu
bardziej piękna,pełniejsza.
Rozpaliłeś ogień,światło mojej
duszy
ono nadal promienieje i pokory
uczy
tylko grzech,tak często oddala,
a Pan Jezus Chrystus czeka,
by we mnie przemiana nastała.
Spoglądam na Twe oczy kochane
w ołtarzyku choć to tylko
obrazek,
gdy się modlę wiem,że jesteś ze
mną
i to nie jest taki sobie
przypadek.
Ukazałeś Ojcze miłość Chrystusową
wielką
wspaniałą dla człowieka,a dla Ciebie
męką.
Jedna chwila wiecznością się
staje,
jak Jezus Chrystus na Krzyżu powolne
konanie,a za Twą przyczyną ,cud w
nie
jednej duszy się stanie.
Jeszcze ...szept modlitwy
pomieszany
z blaskiem świecy unosi się
w pokoju i do Nieba wysoko leci.
Czuję ulgę ,ciepłe moje dłonie,
radość,obym mógł tak klęczeć
i dziękować Ojcze Tobie.
Komentarze (4)
Modlitwa umacnia miłość:)Piękny wiersz+++
Kazimierzu nie ukrywam, że Twoja modlitwa robi
wrażenie powiem więcej, że bardzo podziwiam ludzi,
którzy tak głęboko wchodzą w strukturę duszy...
Do mojego serca przypadła ta zwrotka cyt.
Jeszcze...szept modlitwy pomieszany
z blaskiem świecy unosi się
w pokoju i do Nieba wysoko leci.
Czuję ulgę, ciepłe moje dłonie,
radość, obym mógł tak klęczeć
i dziękować Ojcze Tobie.
Musze Tobie podziękować za odrobinę czegoś, czego
człowiek czasami traci;)
Pozdrawiam serdecznie i powiem, że miło mi czytać
Twoje wiersze:)
Witaj Kazimierzu. W swoim wierszu pięknie wylałeś
uczucie płynące z Twojego serca. Nadzieja jest bardzo
ważna w naszym życiu. Ona pozwala nam dostrzec lepsze
jutro. Swoim wierszem oddałeś hołd Temu wielkiemu
człowiekowi jakom był, a właściwie jest Ojciec Pio.
Pozdrawiam:)
Pięknie piszesz...Dużo czytałem o Tej Postaci.