Swojska kiełbasa
Smakoszom kiełbas domowego wyrobu
Falliczny wygląd nieco rozprasza,
lecz smakiem nęci swojska kiełbasa.
Taka pieczona, lub gotowana
i piwem chłodnym lekko popchana.
W ustach chrupiąca, sosik z niej
cieknie.
Tu nie ma wstydu, gdy człowiek beknie.
Musztardą wzbudźmy kubki smakowe
i pochłaniajmy pęta domowe.
Potęguj smaczek żując powoli,
patrz i kontempluj, widok nie boli.
Pachnące cudo znika z talerza.
Pyszna, domowa i taka świeża.
Komentarze (5)
Czyta się z wielkim apetytem.
Proszę-człowiek wrażliwy,to nawet o kiełbasie
napisze.Podoba mi się
Pozdrawiam.
Fajny wiersz.Może się podobać.Form i treść
prawidłowa.Jestem na tak.
Apetyczne. Zamiast "popchana" czytam sobie "podlana".
Miłego dnia.
ładnie smakowity kąsek pozdrawiam :)
Do fallicznego kształtu był czas przywyknąć. Smakowity
wiersz:)
Pozdrawiam