Swojski
Swojski
Nieśmiało na początku cienką
niebieską strużka prosto
by po chwili zmienić się
w brunatną kłębię nieprzeniknioną
W raz ze wzmagającym się wiatrem
rozkołysał się we wszystkie strony
wirując i tańcząc wokół komina
zmieniając kolor na biały
Znak to że palenisko gorące
można wkładać ciasto surowe
będzie chleb pachnący na zakwasie
swojski rękoma matki wyrobiony
Łódź 18.08.2012 Mirosław Pęciak
autor
miniek183
Dodano: 2012-08-19 03:26:57
Ten wiersz przeczytano 446 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Poczułam zapach i smak tego chleba z chrupiącą
skórką:)Piękny,ciepły wiersz:)+++
"będzie chleb pachnący na zakwasie
swojski rękoma matki wyrobiony" az mi tym chlebkiem
zapachnialo:)Pozdrawiam.
Całkiem ładnie.Tylko tytuł zmieniłabym na "Dym".
Pozdrawiam.