Symbiotyczność
Symbioza:
Pod lipą namiętnie tulę Ulę czule,
a komar despota wbił się w mój pośladek.
W oddali miarowo brzęczą sobie ule.
Ja z Ulą mam rozkosz, komar ma obiadek.
Babcia Tadzia:
Babcia chętna, lecz nic z tego, bo feler ma
dziadzia.
Żeby emocjom dać upust wspiera babcia
Tadzia.
Chorągiewką sobie machnie, laseczką
przywali.
Tadzio takie babcie lubi, grosze babci
chwali.
Komentarze (6)
fraszki z pika humorku
super
Fajna zabawa słowami. Pozdrawiam :)
Pozostawiłeś uśmiech:)))
Obydwie fajne;)
A pierwsza z pieprzykiem..:)
No tak, w tej sytuacji wzmożone ukrwienie zaostrza
smak obydwu zainteresowanych :)
Fraszki- zabawiaszki:)
świetnie napisane i z uśmiechem:)
Pozdrawiam:)
Uśmiechnąłeś mnie - fajne fraszki:))