Symfonia
W środku symfonii wytwarza się energia
- możesz ją poczuć, bijąc głową w mur.
Oh wykonawco... Mogłabym być twoją Echo
pęczniejącą za każdym razem, gdy jesteś w
pobliżu.
Twoje mięśnie się przegrzały od natłoku
myśli zamknionych w muzyce.
Twoje wołanie roztarguje mi dusze
Więc powtarzam co robisz i w jaki sposób.
Od początku.
Wykonawco! Odgłos tego dźwięku uderza mną o
ścianę i czuję ból a po nim
onieśmielenie
Może dalej nie wiesz, dokąd dotarłam.
Muzyka twojego głosu mnie przytłacza
Brnę w to dalej, bo kocham bycie jedynie
odbiciem każdego kto mnie odnajdzie.
Komentarze (8)
To taki apel do orkiestry.
O symfonię zagraną dokładnie i tylko dla niej.
Ciekawe.
*zamknione, roztarguje i braki interpunkcyjne psują mi
odbiór. Danie smaczne. Takie z nutką wykwintności,
ale...posmak cierpki przez te błędy.
Bardzo udany tekst.
Czasami jesteśmy tak bardzo samotni, że jest w stanie
zadowolić nas jedynie bycie czimś cieniem, odbiciem...
Ciekawa refleksja, która zatrzymuje.
Pozdrawiam serdecznie :)
kto tak gra, że aż rzuca odbiorcą o ścianę
(przysłowiową oczywiście)? Nie lubię głośnej muzyki,
właściwie nic głośnego.
W samotności natłok myśli i smutek przytłacza serce i
duszę. Pozdrawiam serdecznie z pogoda ducha:)
Oby nie Death Metalowa bo ze zderzeniem ze ścianą
mogłoby być tragicznie.
Do rozkminienia tekst, ale jak dla mnie napisany
jednym oddechem, może kilkoma, czyli udany. Ciekawe
kim jest wykonawca? To oczywiście symfonia metalowa bo
inaczej nie rzucałaby o ścianę..
„Roztarguje” jest msz niepoprawnie. Powinno być
„rozdziera”. I nie „dusze” lecz „duszę”.
Pozdrawiam :)