symfonia utęsknionego serca tej...
dla Mojego Aniola..Ty wiesz! Pyś Kocham Cię:*z:P
dziś nie ma przy mnie mojego Anioła
i być też tu nie może
a ja ciągle krzyczę i go wołam
ah pomóż mi Boże…
a tak nie dawno mnie jeszcze całowałeś
delikatnie gładziłeś dłonią skórę…
czule i mocno do siebie przytulałeś
i do dziś dłoń Twoją na sobie czuję
więc łapie beznamiętnie oddech za
oddechem
a tlen w płucach wciąż tak zimny drży
bo łapie ze zbyt szybkim pośpiechem
i czekam aż wrócisz, ogrzejesz go
Ty…
ale niestety tej nocy się we mnie nie
wtulisz
nie zgasisz księżyca i gwiazd…
tej nocy zimnej, samotnej mnie nie
przytulisz
nie zgasisz tych lampionów z nieba co
świecą mi prosto w twarz
z Cyklu: pory roku nawet są dla Ciebie MK*4 - zakochana w Aniele tak bardzo za Toba tęsknię ehh wracaj już, pocałuj mocno przytul powiedz ze Kochasz i już nigdy nawet na chwile samej mnie nie zostawiaj! Bo z każdym wdechem i wydechem coraz ciężej mi...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.