Z szacunku do śmierci
Z szacunku do śmierci
Chwytam czasem nóż
Sprawdzam gładkość skóry
Otwieram okna na oścież dziesiątego
piętra
Wychylam się w zamroczoną ulicę
Widzę jak lepsze jutro gaśnie
O zmroku czerwieni się już tylko
Niedopalony papieros
autor
Nemo
Dodano: 2010-11-05 22:44:37
Ten wiersz przeczytano 509 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Cierpienie Wiersz wstrząsnął mną Szacunek do życia
daje oswojenie z końcem Kontrowersja Pozdrawiam ciepło
Smutny ale intygujący
Podoba się. Nie wiem dlaczego kojarzy mi się z anime.
Nie z jakimś konkretnym, ale tak ogólnie.