Szaleństwo
W czarnej długiej nocy, bębny biją w
głuszę
Odbijają się słowa od ścian mego umysłu
Nie mogę nic zrozumieć, czuję, że muszę
Odejść gdzieś w dal, bez żadnego
pomysłu.
Krew nigdy nie zasypia w mych żyłach płynie
w zlew
Myśl zawsze wybiega jak ćma, w płomień
świec
Serce kiedyś biło, dziś pompuje jad, mój
gniew
Wiem jedno powstałem by przed siebie
biec.
Życie? Cóż to za nieznośna chęć bycia tu by
trwać
Miłość nieznana zagadka, zaklęcie-
przekleństwo
Śmierć zabawna huśtawka by zabić się i
śmiać
W mej głowie jedna myśl
szaleństwo!!!!!!!
Komentarze (1)
świetna myśl , tylko czy potrafimy odejść gdzieś bez
pomysłu ?super !pozdrowionka