szalona?
Spragniona i zalękniona,
krok w przód, rozumnie do tyłu..
Wybiegam by manewr powtórzyć,
szaleństwo – tak blisko natury.
Szaleństwem deszcz a w nim tęcza.
Grzmot w suchym powietrzu.
Trup gąsienicy i motyl.
Babel – co dzieli dziś jeszcze
autor
piguła
Dodano: 2007-05-11 20:21:58
Ten wiersz przeczytano 498 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Krok w przód, rozumnie do tyłu... oj, wiem coś o tym..
i wcale nie dlatego, jakby pewnie powiedział yamCito:
i chciałabym i boję się ;-) Tę pigułkę zostaw, żartem
polecona. Jest w Twoim wierszu nadzieja i ona
wystarczy. :-)) Pozdrawiam i wrócę tu.
...a może trzeba jakąś pigułkę zażyć na te
smutki ?!...czy cóś.....!