Szalony taniec
Rozfalbaniła się firana
w szalonym walcu z mistrzem halnym.
Każdy załamek wiatr rozkładał
jak ktoś kto gładzi włos, gdy tańczy.
A ona lekka i powabna,
jedwabiem wdzięczy z pełną gracją.
Chyba mistrzowi serce skradła.
Właśnie bolero ostre zaciął.
Ognisty taniec zawirował
powietrze przeciął świst woali.
I nagle cisza - ani słowa.
I tylko w nas się ogień pali.
autor
magda*
Dodano: 2016-06-21 13:36:08
Ten wiersz przeczytano 1059 razy
Oddanych głosów: 20
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (19)
Bogactwo metafor w klimatycznym wierszu, serce aż
bucha tęskniąc za miłością!
Miłego popołudnia Magduś i piękne dzięki, że stanęłaś
na mojej drodze, buziaczki:-)))
miło o wietrze
"I nagle cisza - ani słowa.
I tylko w nas się ogień pali."
No pieknie, wrecz cudownie.Pozdrawiam
fajny i szalony wiersz...
pozdrawiam cieplutko Madziu:)
Piękny, zwiewny i lekki wiersz. Brawo Magdo.
Pozdrawiam serdecznie
popatrz firanką ociepliłas serca, jak ładnie :)
Bardzo mi się podoba:)
Pozdrawiam:)
:)
Ladnie:)
Pięknie to napisałaś i wytańczyłaś z mistrzem halnym
pozdrawiam
CUDNY wiersz :):):)
O jaki śliczny! Magdo byłam w Medjugorie 11 razy,
miałam w tym roku tez jechać- jednak zdrowie nie
pozwala.Nie masz pojęcia jak tam pięknie i jak boli ta
niemożność.
Piękny romantyczny wiersz Ale mnie rozmarzyłaś Magdo
Uwielbiam taniec a w twoim wierszu pieknie tańczy nie
tylko halny z woalem ale i rozpalił ogień w kominku
serce
Pozdrawiam serdecznie
Powiewnie i pięknie
Ujmująco...Pozdrawiam!