Szansa na miłość...
Błagam o jeszcze jedną szansę...
Straciłem szansę, choć tego nie
chciałem,
Nie zrobiłem tego co oczekiwałem,
Albo raczej tego, czego Ty byś chciała
co potrzebne do szczęścia by mnie
pokochała.
Pragnę drugiej szansy by naprawić błąd,
Uciec ze smutku jak najszybciej stąd.
Justynko kochana wybacz mi to wszystko,
Daj szansę, pokochaj- nie rzucaj w
bagnisko...
Na zawsze Twój Arek.
autor
jakubowski
Dodano: 2005-06-03 19:48:50
Ten wiersz przeczytano 394 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.