Szanse coraz mniejsze mam...
Szanse coraz mniejsze mam,
By utrzymać poziom godny.
Znam tak mało zacnych dam,
Seksu też nie jestem głodny.
Coś się w życiu mym zmieniło,
Nawet nie wiem jak, i kiedy.
Kiedyś wszystko inne było,
Chociaż więcej było biedy.
Już nie jestem taki sam,
By utrzymać poziom jakiś.
Coraz mniej widuję dam,
Które chętne dają znaki.
Coś się w życiu mym zadziało,
Nawet nie wiem jak, i po co.
Kiedyś wszystko ładniej grało,
Choć nie żyło się ochoczo.
Kiedyś byłem całkiem inny,
Nie pamiętam czy tak było.
Czas wszystkiemu bywa winny,
Ale fajnie mi się żyło….
Komentarze (2)
Chciałem napisać "tak jak i ja", ale myślę, że u mnie
jest gorzej>
Jak zawsze niezwykle rytmicznie, tym razem w temacie
andropauzy.
W trzeciej strofie uciekł Ci rym
i jest "jakiś - chłodny".
A może peel "mniej widuje dam"
"co do seksu dają znaki":), lub inaczej? Miłego dnia.