Szanuj czas - tu i teraz

10.10.2003 r

Przechodzę przez ulicę mojego miasta
Nie przechodzę po pasach
Tak jest i basta
Chociaż dawno się już ściemniło
Mnie to w ogóle nie zniechęciło
Do miłego spaceru po mieście
Wrzucę trochę luzu nareszcie
Chwila refleksji zastanowienia
Kontemplacji nad sensem istnienia
Jedno wam powiem nigdzie się nie spieszcie
Bierzcie życie, ciągle bierzcie
Życie jest po to by brać je garściami
Lecz nie po to by rozpychać się łokciami
Trzeba czasem stać w kolejce
Wyrzuć z rąk ten bat i lejce

Nic nie warto robić naprędce
Czasem trzeba stać w kolejce
Szanuj ludzi szanuj czas
Żyjesz tylko jeden jedyny raz


Różne są sytuacje
Nie zawsze masz racje
Ale bronisz swoich racji
Od śniadania do kolacji
Często w głos krzyczysz
Często w głos ryczysz
Lecz na pewno się nie byczysz
Chwila refleksji nad sensem bycia
Nad sensem dalszego życia
Ziomuś zwolnij się nie spiesz
Życiem się ciesz ciesz się
Ciesz się tym co masz
Po co się po więcej pchasz
Doceń to co Twoje
Zostaw w spokoju cudze, moje
Szansę masz jedną do wykorzystania
To nie zachęca do wykorzystywania
Życie masz jedno
Będzie takie jakie zechcesz
Może być piękne chyba że nie chcesz


Nic nie warto robić naprędce
Czasem trzeba stać w kolejce
Szanuj ludzi szanuj czas
Żyjesz tylko jeden jedyny raz
Więc przeżyj je jakoś byle po swojemu
Nie przeszkadzam w tym ziomkowi mojemu
Gdy mnie porosi służę radą
Nie pogardzę człowieczą wadą
Nie zgrywaj się na czarną owce
Nic co ludzkie nie jest mi obce

autor

Liftangel

Dodano: 2005-03-30 16:57:43

Ten wiersz przeczytano 681 razy

Oddanych głosów: 8

Rodzaj Rymowany Klimat Smutny Tematyka Życie

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie