Szara samotność
Nieodgadniona,
wkrada się niespodziewanie
przez zamknięte drzwi,
udaje dobrą przyjaciółkę.
Sprawia dziki ból,
szarpiąc naprężone nerwy
rozmywa lustro widzenia,
rozdziera duszę na strzępy.
Cicha, szara samotność,
w głębi ognistej studni
łka słono-gorzkim smakiem,
czasami zabija.
Komentarze (38)
Szara samotność.. taki ma smak ..trzeba kartę życia
odwrócić i wyjść do ludzi .. może to coś da .. myślę
że warto .. ja nigdy nie dam zamknąć się samotności na
złość jej.. nich ginie zezłości ...
Czasami tak
Żeby nie czuć się tak jak opisujesz jestem tu z wami
pozdrawiam serdecznie:)
Samotność potrafi ranić do żywego . Bardzo dobrze to
ujęłaś. Pozdrawiam niedzielnie.
Dobrze opisana samotność, która panoszy się w Twoim
wierszu. Pozdrawiam:-)
Smutny wiersz,pozdrawiam serdecznie
pięknie napisałaś o samotności, choć łza w oku się
zakręciła, pogodnego popołudnia i dziękuję za ciepły
komentarz
dziękuję wszystkim, którzy czasami do mnie zaglądają.
Pozdrawiam
Zajrzałam jeszcze raz i dobrze bo zapomniałam dać
głos:) Pozdrawiam z uśmiechem:)
Prawdziwie, refleksyjnie, aż boli. Bardzo dobry
przekaz.
Ściskam mocno i pozdrawiam-:)
Trudno poświęcać się nieustannie,
kiedy inni tego nigdy nie zrobią.
Trudno lubić,
kiedy inni docenić nie umieją.
Podziel się myślą - kawałkiem chleba,
Radością, odrobiną szczęścia
- gdy trzeba.
Podziel się ciepłem,
co płynie z miłości.
Troche samotności czasem nam nawet trzeba ale tylko
troche.
Bardzo ładny choć przepełniony smutkiem wiersz:(
Pozdrawiam serdecznie:)
Bardzo ładnie! Pozdrawiam!
Bardzo piękny wiersz oddający prawdziwą postać
samotności. Pozdrawiam.
Smutny, ciekawy wiersz, pozdrawiam:)