Szare ale moje...
http://muzyka.onet.pl/33264,3471833,50435,stream.html Wiersz powstał pod wpływem tej właśnie piosenki M. Rodowicz.
Tyle razy próbowałam
Dać się wciągnąć w inny wir
Lecz w połowie zawracałam
Bo żal było tamtych chwil
I choć ciągle noc mnie nęci
Wabiąc rymowanym tłem
To odkrywam w swej pamięci
Że nie wszystko było złe
Cóż, że wyklepane życie
To paciorki me, mój dom
Można marzyć o czymś skrycie
Lecz ważniejsze rzeczy są
Sztorm pod sercem chwila miła
Lecz po burzy cisza jest
Czy jest ważna taka chwila
Co obraca wszystko w perz?
Cała płyta Maryli "Jest cudnie"jest mi jakoś bardzo bliska...
Komentarze (6)
Bardzo lekkim " piórem " napisany wiersz,gratuluję
pomyslu i wykonania, wiersz bardzo melodyczny czyta
się sam.
dużo rozwagi i rozsądku w wierszu i właściwie mozna
byłoby go śpiewać
mnie sie tez podoba twój wiersz, bardzo rytmiczny i
zgrabnie napisany
I bardzo ładnie Szara. Proste rymy i wbrew pozorom
wcale nie są częstochowskie. Poza jednym w pierwszej
zwrotce, lecz nie to jest najważniejsze. Sztuką jest
takie rymy zgrabnie ułożyc w wierszu. Fajnie się
czytało.
widzę, że nie jest takie szare, jak z Marylą Rodowicz
to jest kolorowo, jak naprzykład jarmarki.
Kocham cię życie... czy jesteś kolorowe, czy szare,
ale moje. Dobry wiersz.