szarlatan
brudnym skalpelem
metodycznie
upuszcza złą krew
przekonany
o słuszości działania
nieświadomie
skazuje na śmierć
nie wierzy
w coś tak trywialnego
jak ziołowa
terapia miłością
autor
Donna
Dodano: 2016-02-15 17:23:01
Ten wiersz przeczytano 1084 razy
Oddanych głosów: 27
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (39)
Dobry wiersz, czasem to właśnie miłość jest
antidotum...
Fajna refleksja. Masz rację, miłość ma prawdziwie
wielką moc:)
Pozdrawiam:)
Podoba się. Zwłaszcza druga zwrotka.
Pozdrawiam
Refleksyjnie i terapeutycznie miłością.Miłego.
Refleksyjnie i terapeutycznie miłością .Miłego
Dobrej nocy. Jesteś naprawdę przemiła! do następnego
wiersza :) ... zaiwaniam spać :)
Wlasnie dlatego, ze chcesz pomagac ciesze sie na
komentarze od Ciebie. Nigdy nie watpilam w Twoje
intencje. Dobrej nocy Florku, do nastepnego poklikania
:)
Ależ daleko mi do mentorstwa, a już pokrzykiwanie dla
samego pokrzykiwania, czy dla wytworzenia
posłuchu-jest mi całkowicie obce :)) sam walczę z
nieczytelnością tekstów. Ileż w nie niekiedy wkładam
siebie! Ileż treści, obrazów, stanów próbuję czasami
wyrzucić na raz! Ileż metafor zabełkotałem, sens iluż
wierszy, neologizmów znam tylko ja- i zabiorę tę
wiedzę do grobu! :) naprawdę- jak już wpadam tu-
raczej staram sie pomóc. coraz rzadziej bywam na beju.
Masz racje glupie jest to show, ale o to mi chodzilo.
Mowisz jednak,ze nie tak to ok. Dobrze, ze walisz mi
prawda, bo chociaz w pierwszym odruchu, chcialabym sie
bronic to jednak po kilku sekundach rozumiem, ze jak
dobry rodzic, mowisz ze to jest zle, ze warto sie
potrudzic inaczej podejsc do sprawy itd. hehhee
Chiciaz troche jeszcze naburmuszona, zgadzam sie z
Toba. Na przyszlosc bede z niecierpliwoscia czekala na
Twoje komentarze, szkoda tylko ze tak malo jestes na
beju.
Uściski również. Jak rozumiem - chodzi o jakiś durny
telewizyjny program, gdzie na wzór tego całego Ramseya
jakiś szef kuchni ochrzania i ruga od najgorszych
młodych adeptów? :)) Ależ to nie tak. Ale popieram-
dąż do niebanalności!! Jak choćby Jacek Dehnel który
napisał książkę o szarlatance, oszustce sprzed wieków.
,,Matka Makryna". Obrał sobie świetny, bo niszowy
temat.
hehhehe co mam powiedziec. Milosc sama w sobie jest
troche banalna, przereklamowana, nic mi innego nie
pozostalo jak poszukac jakiegos niebanalnego tematu i
sprobowac go ugryzc, ale tak aby zaspokoic koneserow.
Troche mi przypominasz tego faceta z show 'Iron chef'
Czy potrafie? zobaczymy. Warto jednak podjac wyzwanie.
Usciski Florek
Demono... treści starczy zaledwie na jedna zwrotkę,
tak to widzę. no i banał. nie będę się więcej znęcać
nad tym tekstem :)
Nie mam nic przeciwko szczerosci a twoja opinia nie
zmienia faktu,ze tez cie lubie Florku :)
WBB uzasadnij opinie, rozumiem temat banalny i co
dalej to wogole chcialabym w szczegole.
Wybacz że to napisałem, ale... musiałem być szczery.
Serdecznie pozdrawiam. Fajnie nam się czasami
rozmawia. Lubię Cię. Ale szczerość- przede wszystkim.