szaroburo
jeszcze buro by za chwilę szare niebo powitało dnia nowego światło
rozszeptany las cisza w blokowiskach
nocą wszystko szepcze ciszą
na ścieżkach na ulicach
za oknem mokry ślad po śniegu nagłym
hula wiatr burzy czarne czupryny
śpiących drzew mniej czy więcej
zależnych od pogody
w głęboki sen przyrody wkradła się
nostalgia ciemna jak te mokradła
na ulicach cienie latarni tańczą
wilgotnieją myśli na moich policzkach
pisałam komentarz... i wiersz usiadł ot tak - za oknem i w domach ludzie śnią a mnie zachciało się pisać........
Komentarze (35)
Szaroburość bardzo refleksyjnie i poetycko, pozdrawiam
ciepło, miłego dnia.
Ps. Czytam teraz swoją pierwszą linijkę i dopiero
zauważyłem niepotrzebne "wciąż". Winno być:
"Za oknami cisza jeszcze rządy sprawuje"... Tak to
jest jak człek się śpieszy...
Za oknami cisza wciąż jeszcze rządy sprawuje,
ciemno, głucho, niezbyt ciekawe widoki,
ładniejszy obrazek w swym wierszu malujesz,
podkreślając piękno swej szaroburości.
Serdecznie pozdrawiam życząc miłego dnia,
dużo zdrowia i szczęśliwego, nieco już skróconego
Nowego Roku :)
Szaroburo a jednak niezwykle poetycko :) Pozdrawiam :)
ładna nocna zaduma