Szarość
Wiersz ten napisałam pod wpływem emocji i czasu, który nie był dla mnie łaskawy
Szybko mijają chwile radości
lecz z wolna płynie smutku czas,
w koło wszystko ponure
niby czeluść w otchłani życia,
to znów woda wezbrana
z wodospadem jak lód zimnej wody,
która przejrzysta jak kryształ
lecz nie jest do picia.
Gdzieś dziecko cicho kwili
i kukułka smętnie kuka,
zaś w oddali niczym łuna na niebie
żarzy się łuk w mroku
i drzewa co straciły już barwę
i wyschnięte pomału się gną,
i przyczajone zwierzę,
które gotuje się do skoku.
Życie ma ciemno szarą barwę
kolory gdzieś zapodziało
i chaos wkroczył
w poukładane pięknie stogi siana,
gdzieś szemrze strumyk
co z wolna płynie wśród skał
i mgła co woal rozpostarła,
już od wczesnego rana.
To co było piękne
popadło w czerń i ciemne kolory
różowa barwa straciła pigment
i zbladła jak więdnący bez,
kwiaty i zboża wyschnięte
od ciepłych słońca promieni
i kaczki co pływają w stawie,
przepełnionym od nadmiaru łez.
Było to około dwóch lat temu, ale często wraca, szarość tamtych dni
Komentarze (18)
Pisałaś w sierpniu to tak przed jesienią w teraz
maj...Dużo słońca Isiu
mimo smutku podoba mi się tekst ..
ładnie napisany .. moje życie radosne i energiczne
jest nawet gdy pali słońce czy ulewny deszcz jest ..
Czasami tak jest ze zycie matowieje i traci barwy, ale
po jakims czasie wszystko zakwita na nowo. Nic nie
trwa wiecznie nawet smutek. Serdecznosci.
Dieta w naaaaszym wieku Isiu wskazana...ważne, że
piszesz...ja mam tu 95 babcię...to dopiero życiowe
wakacje, o których zapomnisł nasz Stwórca...buziaki
Halinko kochana - co mi po duszy która nie cierpi, jak
jeszcze do wczoraj nie mogłam chodzić, a tym samym,
nie mogłam zrobić zakupów. Pozdrawiam cieplutko i
dziękuję za komentarz, jak również i głosik:)
W tam korzonki uleczysz, ważne, że dusza nie cierpi...
pozdrawiam, mój plusik zostawiam
A życie przecież takim być raczy,
jakim go człowiek umie zobaczyć!
Pozdrawiam!
Uściski Isiu, głowa do góry. :)))
Pozdrawiam paa
Do pełnego szczęścia, brakuje mi jeszcze zdrowia
najbliższych (przepraszam, za tę odrobinę prywaty).
Poza tym, walczę z zapaleniem korzonków, ha, ha, ale
jest już lepiej:)
Olusiu i Mariolko - już się nie smucę, a szczególnie
po takich miłych i ciepłych komentarzach (miło by
było, gdyby tak już zostało), ha, ha. Pozdrawiam
cieplutko:)
Zgadzam się z Irys
Ne smuć się
Pozdrawiam :)
Witaj Isiu!
Brak radości w życiu to brak koloru...
milutkiej niedzieli:)
kiedy w sercu ciemno i krajobrazy stają się szarobure.
Cieplo mocno przytulam pozdrawiam
Bardzo ładny wiersz, a radość na przemian ze smutkiem
towarzyszą nam prze całe życie...pozdrawiam
serdecznie.