Szary poranek - improwizacja
Poranek się rozlał
krwawym słońcem w koło.
Cienkiej kawy w ustach
gorzki smak.
Już ptaki wołają,
trzeba z martwych powstać
i ruszać przed siebie
dalej w świat.
autor
Slavo
Dodano: 2012-05-08 05:03:33
Ten wiersz przeczytano 847 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
Moja codzienna piąta rano :)
Z tą róznicą, że kawa mooocna. Bardzo. :)
Ludzie są jak ptaki z tą różnicą że ptaki chyba nie
pobudzają się kawą która u ludzi dopełnia porannego
rytuału zmartwychwstania:) Pozdrawiam
Ten sam poranek może być tak różnie odbierany nawet
przez tą samą jednostkę. Można zmienić okulary? KC :)
Niesamowita miniaturka, z rana wszystko zrobić to za
trudne.
Poranek się rozlał krwawym słońcem w koło ... Przy
szarości daje niesamowity ,prawie demoniczny
efekt.... trzeba z martwych powstać... wstawanie
ile w tych prostych czynnościach drzemie podskórnych
emocji...
Na temat tej miniaturki możnaby napisać wypracowanie,
a nawet pracę magisterską i to jest jej wielki plus.
Piękna!!!
:-) wiem, że klimat melancholijny, ale mnie ten wiersz
wyjątkowo pozytywnie nastraja :-)
Trzeba! Tyle, że zamiast w kierunku szczęścia, spadasz
podobno do nieba.
Bardzo piękna miniaturka,zawierająca dużo,dużo
treści.Miłego dnia!